wtorek, 21 grudnia 2010

Argumentacji ciąg dalszy

Paweł uwielbia przychodzić w nocy do naszego łóżka i kontynuować swoje sny między mamusią i tatusiem. Problem jest taki, że mamusia i tatuś dalej już śpią jak zające pod miedzą... Więc z procederem walczymy.

Jednej nocy przychodzi Paweł jak zwykle do naszego łóżka. Robert się obudził i mówi:
- Wracaj, Paweł, do swojego łóżka, nie możesz tu spać.
- Jak to?!?! - pyta Paweł z oburzeniem - Przecież przyniosłem kołderkę!
Jakby to w kołdrze był problem...

***

Jak raz Paweł został u dziadków na 3 dni, bo rodzice wybyli na weekend do Lądka Zdroju, chętnie bawił się z nimi w chowanego. Wczoraj Pawłowi owe zabawy się przypomniały i przyleciał do Roberta i opowiada: "Jak bawiłem się z dziadkiem w chowanego, to dziadek nie wygrywał, bo nie mógł mnie znaleźć, bo miałem dobre zagrywki".

***

- Tato
- Co?
- Chodź
- Po co?
- Bo tak!
Tata nie idzie.
- Mamo, tata się mnie nie słucha!!

1 komentarz:

  1. Hhehehe najlepsze są dobre zagrywki na dziadka :D

    OdpowiedzUsuń