Karol dziś po raz pierwszy poszedł sam do swojego pokoju, by położyć się
spać. Zamknął drzwi za sobą. Normalnie zasypia kolo mnie lub u mnie na
rękach... a tu taka niespodzianka. Z nadzieją czekamy, co będzie...
cisza... mija pół godziny. Idę sprawdzić, jak śpi... a tu... SZOK...
dziecko gdzieś porwało komórkę taty i ogląda sobie filmiki na
youtubie:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz