środa, 9 lutego 2011

Kto jest czyim słoneczkiem...

Tata woła syna pierworodnego do łazienki na mycie zębów:

- Chodź, Słoneczko!
- Nie jestem Twoim słoneczkiem - odpowiada niezadowolony Paweł
- A czyim jesteś słoneczkiem? - pyta zdziwiony tata
- Mamy!
- A dlaczego?
- Bo nie nosiłeś mnie w brzuszku!

Prawda. Trudno się nie zgodzić;)

Pozdrawiamy z frontu chorób i gorączek!

4 komentarze:

  1. O rany! Gdy do Małża mówię "słoneczko" to znaczy, że nie wiem co mówię!!!:)

    Wygrajcie z choróbskami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie Aga:D

    Dzieki Kasia!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak czytam różne Pawła dialogi i z podziwu wyjść nie mogę - macie megarezolutnego chłopca pod dachem :D

    OdpowiedzUsuń